czwartek, 3 stycznia 2013

W końcu dotarłam do końca ;) Ten banner już od dawna czekał na skończenie, ale zawsze pojawiało się coś nowego. W tym roku obiecałam sobie pokończyć te wszystkie pozaczynane prace,a jest ich sporo niestety. Nowych rzeczy raczej będzie niewiele, głównie drobiazgi - zakładki, kartki. Takie są założenia, a co z nich wyjdzie - zobaczymy.
Teraz biorę się za anioły i wiem, ze łatwo nie będzie. Bo one marudne i kapryśne są. Bo te w różowej sukience chcą inne kontury niż te w niebieskiej, a rudzielce chcą wyglądać inaczej niż blondyni... będzie wesoło :) a plan na najbliższe dni to litery i jagody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz